Poraziło go niewidzialne niebezpieczeństwo, a jego małe serce przestało bić. Rodzice, przeżywający ogromny stres, rozpoczęli batalię o życie swojego dwuletniego synka, którego ciało poraził prąd. Pomimo intensywnych emocji, byli w stanie we współpracy z dyspozytorem służb medycznych przeprowadzić skuteczną reanimację i przywrócić chłopcu czynności życiowe.
Niespodziewane zdarzenie miało miejsce 4 marca w niewielkiej miejscowości Zdyszewice, położonej w gminie Żarnów niedaleko Opoczna. Wstrząśnięci rodzice skontaktowali się telefonicznie z dyspozytorem medycznym, przekazując mu informacje o tragicznym incydencie. Ich dwuletni synek doznał porażenia prądem, co spowodowało nagłe zatrzymanie krążenia.
Dyspozytor medyczny, zdając sobie sprawę z powagi sytuacji, natychmiast skierował na miejsce zespół ratownictwa medycznego. Jednakże, nie czekając na ich przybycie, sam również udzielił cennej pomocy, prowadząc rodziców przez proces reanimacji.