Uwaga na niebezpieczną roślinę!
Straż Miejska w Opocznie ostrzega przed barszczem Sosnowskiego. Roślina znów jest widoczna na łąkach i nieużytkach w okolicach miasta. Barszcz opanował wiele tego rodzaju miejsc na terenie całej Polski. Kilka lat temu był na tyle znany, że ludzie byli wyczuleni na to, aby nie znajdować się w jego zasięgu.
Roślina nie zawsze wykazuje taką samą aktywność, dlatego po sezonie, w którym nie była nadmiernie widoczna, niektórzy mogą zapomnieć o poważnych konsekwencjach zdrowotnych, z jakimi wiąże się dotknięcie barszczu Sosnowskiego.
Jest to gatunek rośliny z popularnej rodziny selerowatych, o wyglądzie przypominającym koper, stąd też wydaje się rośliną bezpieczną. Trzeba jednak przyznać, że rozmiary barszczu Sosnowskiego powinny zaniepokoić – roślina potrafi osiągać naprawdę spore rozmiary w porównaniu ze zwykłym koprem (nawet do kilku metrów wysokości).
Skąd inwazja barszczu Sosnowskiego na terenie Europy – głównie środkowej oraz wschodniej? Przez ok. dwadzieścia lat, w XX w., była uprawiana w tym regionie jako roślina pastewna. Niestety, gdy odkryto, że stanowi ona poważne zagrożenie dla zdrowia, było już za późno i barszcz Sosnowskiego stał się rośliną o dużym potencjale inwazyjności.
Roślina bardzo łatwo się rozprzestrzenia, nawet jeśli przestała już być uprawiana regularnie. Można ją spotkać przede wszystkim przy rzekach, na działkach czy też nasypach kolejowych. Jeśli lubimy spacery w takich miejscach – pamiętajmy, żeby nie zbliżać się do wysokich roślin o charakterystycznym, „parasolowatym”, białym kwiatostanie.
Niebezpieczny głównie latem!
Barszcz Sosnowskiego rośnie szczególnie aktywnie latem, ale warto pamiętać i o tym, że jest rośliną o wyjątkowej odporności, nawet na minusowe temperatury. Największe zagrożenie stanowi w miesiącach wakacyjnych. Barszcz Sosnowskiego ma, niestety, spory potencjał w niszczeniu zasobów środowiska naturalnego w miejscu, w którym się znajdzie, ale jest też niebezpieczny dla człowieka.
Odpowiadają za to substancje, które powodują poważne oparzenia, mogą też podrażnić oczy i drogi oddechowe. To furanokumaryny. Objawy te ujawniają się nie od razu po kontakcie z rośliną, mocniejsze są po ok. dwóch godzinach. Mogą one wystąpić w różnym nasileniu, w różnym czasie. Zaczerwienienie skóry i pęcherze mogą się ujawnić nawet dobę po kontakcie z rośliną. Stan zapalny utrzymuje się kilka dni, a podrażnienie miejsc podrażnionych może występować nawet do kilku lat.
Należy szczególnie uważać na te miejsca, w których mogą przebywać dzieci. Jeśli zauważymy specyficznie rozrośnięte rośliny o charakterystycznych baldachimach – reagujmy natychmiast i zwracajmy uwagę na to, żeby unikać tych miejsc np. podczas spacerów.