Nietrzeźwi na drogach powiatu
W pierwszym tygodniu grudnia doszło na drogach powiatu opoczyńskiego do dwóch groźnych zdarzeń z udziałem pijanych osób. Tym razem nie chodzi jedynie o kierowców, a o kierowcę i pieszego, którzy „wykazali” się podobną, trzyprocentową, zawartością alkoholu we krwi.
W obu przypadkach nie doszło do tragedii i ich uczestnicy mogą mówić o naprawdę dużym szczęściu, patrząc na okoliczności zdarzeń.
W dniu 5 grudnia policjanci z Opoczna interweniowali w związku z kolizją, do jakiej doszło w miejscowości Augustów, w gminie Drzewica. Do kolizji doprowadził kierowca, który, jak się później okazało, był pod wpływem alkoholu.
Nie mogąc utrzymać pojazdu na drodze, 45-latek zjechał z niej, po czym uderzył w pobliski słup energetyczny. Kierowca nie jechał sam, w pojeździe znajdował się drugi mężczyzna. Za kierowanie pod wpływem alkoholu kierowca został ukarany mandatem karnym.
Sprawa została również przekazana do sądu. Grozi m kara do dwóch lat pozbawienia wolności i minimum pięć tysięcy złotych grzywny. Kierowca pożegnał się również z prawem jazdy.
Pijany pieszy
Zazwyczaj „problemem” na drodze są nietrzeźwi kierowcy. Nie zawsze jednak pamiętamy, że problem alkoholu „działa” również w dwie strony. Poważnym zagrożeniem dla bezpieczeństwa na drogach są także pijani rowerzyści oraz piesi.
Taki właśnie pieszy, prowadzący rower, wtargnął nagle na drogę w miejscowości Przyłęk (gmina Paradyż) – tuż przed maskę samochodu osobowego. Do zdarzenia doszło 4 grudnia, w godzinach nocnych, kwadrans przed 21:00.
Tym razem pijanym okazał się pieszy (w wydychanym powietrzu miał ponad 3 promile alkoholu). Kierowca samochodu był trzeźwy. Na szczęście w wyniku wypadku nikt nie doznał obrażeń, choć zdarzenie mogło zakończyć się tragicznie, gdyby kierujący samochodem nie zachował zimnej krwi.
Policja po raz kolejny apeluje o zachowanie szczególnej ostrożności na drogach. W przypadku spożycia alkoholu – nawet najmniejsza ilość może przyczynić się do tragedii. Nie pozwalajmy osobie pijanej wsiadać do samochodu, nie wychodźmy również na drogę po spożyciu alkoholu. To skrajnie nieracjonalne i niebezpieczne zachowania.