Kolejne interwencje służb
Miasta rozwijają się, czy też – w ostatnich latach – rozwijały bardzo dynamicznie, w związku z tym zarówno w mniejszych, jak i większych ośrodkach, na ich obrzeżach powstaje coraz więcej osiedli i związanej z ich codziennym funkcjonowaniem infrastruktury.
Nie może się to obyć bez pewnych kosztów, z których nie zawsze zdajemy sobie sprawę, np. wybierając miejsce zamieszkania na takim „nowym” dla miasta terenie, choć „zjawisko”, o którym mowa, nie dotyczy jedynie takich dzielnic.
O czym mowa? O coraz częściej spotykanych przy, czy też na osiedlach mieszkaniowych , dzikich zwierzętach, których naturalnym miejscem bytowania na pewno nie jest miasto, a las, czy też łąka.
Niestety – człowiek, rozbudowując swoją powierzchnię życiową, „wykrada” ją jednocześnie innym mieszkańcom, czyli zwierzętom, dlatego właściwie nie powinno nas dziwić, że coraz częściej na naszym osiedlu zjawia się dzik, sarna czy lis.
Nie są to jednak zazwyczaj spotkania bezpieczne – dla obu stron – dlatego Straż Miejska w Opocznie przypomniała ostatnio o podstawowych zasadach bezpieczeństwa w przypadku spotkania na swojej drodze czy posesji takiego, zagubionego w mieście mieszkańca lasu.
Należy zachować spokój
Co zrobić, gdy wychodząc z domu albo wracając do niego, napotkamy niespodziewanego gościa, który będzie naszym widokiem równie zaskoczony jak my jego spotkaniem, a to wiąże się ze stresem i możliwym atakiem, którego za wszelką cenę chcemy uniknąć?
Zapewne dla nikogo kluczowa rada nie będzie wielkim zaskoczeniem – a więc – mimo wysoce stresującej sytuacji – przede wszystkim zachowajmy spokój. Dzikie zwierzę, na dodatek mocno wystraszone, na pewno źle odbierze jakiekolwiek gwałtowne ruchy. Unikajmy więc machania rękami, krzyków i tym podobnych czynności, które mogą spowodować atak zwierzęcia.
Jeśli zauważymy zwierzę, będąc w domu, nie wychodźmy przed budynek, żeby je wystraszyć. Po prostu – wykonajmy jak najszybciej telefon do Straży Miejskiej.
Nigdy nie przeganiajmy zwierzęcia samodzielnie. Funkcjonariusze Straży Miejskiej są odpowiednio przygotowani do przeprowadzenia skutecznych i bezpiecznych, zarówno dla ludzi, jak i dla zwierząt, interwencji.
Najważniejsze jest to, żeby nikt nie został poturbowany, a dzikie zwierzę – również bezpiecznie – wróciło do swojego naturalnego środowiska.